Film tureckiego re¿ysera, Nuriego Bilge Ceylana "TRZY MA£PY", prezentowany w konkursie g³ównym na ubieg³orocznym Festiwalu Filmowym w Cannes, opowiada o zwi±zkach wewn±trz rodziny.
Ceylan to re¿yser, który stworzy³ swój w³asny, niepowtarzalny i na pierwszy rzut oka rozpoznawalny styl. To re¿yser, który docenia smak obrazu, wyd³u¿a ujêcia daj±c wybrzmieæ ka¿demu kadrowi, a jego filmy tocz± siê jakby w zwolnionym tempie. Jak nikt we wspó³czesnym kinie Ceylan potrafi te¿ nakre¶liæ wewnêtrzny stan swoich bohaterów tylko za pomoc± obrazów. Ceylan narrator to mistrz oszczêdnego operowania s³owami, a jednak mimo wszystko ka¿dy z jego filmów to pe³na przenikliwo¶ci i autentyzmu wyprawa do ludzkiego wnêtrza.
Podczas jednak gdy poprzednie filmy Ceylana ("Klimaty", "Uzak") skupione by³y raczej na jednostkach, w swoim najnowszym dziele Ceylan skupia siê na trzyosobowej rodzinie, której trwa³o¶æ powoli zaczyna siê rozpadaæ. Proces ten rozpoczyna siê, kiedy ojciec przystaje na propozycjê swojego szefa i zgadza siê wzi±æ na siebie spowodowany przez niego wypadek. Mê¿czyzna trafia na rok do wiêzienia, a jego ¿ona i syn decyduj± siê, bez jego wiedzy i zgody, poprosiæ szefa o czê¶æ obiecanych mu pieniêdzy. Kobieta wybiera siê do biura szefa i, do¶æ nieoczekiwanie, wdaje siê z nim w romans. Syn, który przy³apuje j± z kochankiem, stara siê zapobiec katastrofie, jednak zakochana Heylan nawet wtedy, kiedy jej ma³¿onek wychodzi w koñcu z wiêzienia, nie przerywa ³±cz±cego j± z jego zwierzchnikiem zwi±zku.
"TRZY MA£PY" to drobiazgowa obserwacja rozsypuj±cej siê rodziny, opowie¶æ o problemach z komunikacj±, które doprowadzaj± w efekcie do wybuchów nieopanowanej agresji i alienacji w otoczeniu wydawa³oby siê najbli¿szych ludzi.